Tag: koniec
Koniec pewnej epoki. Promy kosmiczne na sprzedaż
2008-12-19 00:30:00| Gery.pl
Niestety czas, kiedy człowiek latał w kosmos na pokładzie pięknych promów kosmicznych dobiega nieubłaganie końca. Plany NASA zakładają wycofanie wszystkich wahadłowców w 2010, najpóźniej do 2012 roku. To bardzo zła informacja nie tylko dla fanów astronautyki, ale w ogóle dla planów ludzkości związanych z eksploracją przestrzeni kosmicznej. Dwie wielkie katastrofy (Challenger, Columbia) nie mogą przekreślić ogromnego wkładu, jakie wniosły promy kosmiczne odnośnie podboju przestrzeni kosmicznej. Ich ogromne możliwości, związane zarówno z możliwością wyniesienia ciężkich, wielkich ładunków i ich samodzielnego umieszczania na orbicie, serwisowania etc., ale także fakt latania w przestrzeń kosmiczną z najliczniejszą w dziejach eksploracji kosmosu załogą, liczącą 7 osób powoduje, że trudno jest znaleźć godnych następców. Niestety obecne prace nad nowym pokoleniem statków załogowych nie idą najlepiej. Kolejne pokolenie (projekt Ares) to coś, co przypomina pojazdy Apollo, które lądowały na księżycu. To wyraźny regres, jeżeli porównamy możliwości. Oczywiście idea zbudowania i użytkowania pojazdów wielokrotnego użytku (w odróżnieniu od typowych rakiet z kapsułami, czy niewielkimi pojazdami - przykładem rosyjski Sojuz) o takich gabarytach okazała się niezwykle kosztowna. Nie sprawdziły się prognozy, że z czasem koszta będą się obniżać. Stało się dokładnie odwrotnie. To jest jeden z głównych powodów końca eksploatacji promów i ich wycofania. Pozostałe w służbie, trzy wahadłowce: Discovery, Atlantis oraz Endeavou zostaną wystawione na sprzedaż (prawdopodobni nabywcy to muzea, szkoły). Cena za sztukę, to 42 miliony USD. W tej cenie mieści się koszt dostarczenia promu we wskazane przez nabywcę miejsce, za pomocą specjalnej wersji JumboJeta B747. Koszt takiej operacji to aż 6 mln$. Jak widać FedExem się nie da. Niestety program budowy faktycznych sukcesorów wahadłowców zarzucono jakiś czas temu (projekt X-33). Pytanie, jak poradzi sobie stacja kosmiczna ISS, której budowa była właśnie uzależniona od lotów promów? Wzorem Mira do wody?
Tagi: sprzedaż
koniec
pewnej
epoki
2008-11-04 08:01:00| Gery.pl
Być może marka XpertVision nie u każdego wywoływała dreszczyk emocji i skojarzanie z wysokowydajnymi kartami, jednak z obowiązku odnotujmy, że właśnie dotarła do nas informacja, iż marka ta oficjalnie przestała istnieć. Jej właściciel - firma Palit uznała, że czas XpertVison się skończył i postanowiła zamknąć odział, a wszystkie wyprodukowane przez nią karty (seria GeForce) otrzymają logo Palita. Jak zapewnia firma z Hong-Kongu, decyzja nie wpłynie na obecnie dostępną linię produktów, w tym tą dostępną pod bardziej znaną marka Gainwarda.
Tagi: koniec
xpertvision
2008-10-17 23:58:00| Gery.pl
P55 to według do tej pory obowiązującej numeracji, kolejny chipset Intela dla rynku masowego, tym razem przeznaczony dla nowej platformy z procesorami architektury Nehalem. Chipset ten ma zadebiutować w drugiej połowie przyszłego roku w uzupełnieniu przewidywanej na ten okres premiery procesora Lynnfield (w skrócie: Nehalem dla mas). Intel zapowiedział również, że wspomniany chipset będzie obsługiwał mające nadejść jeszcze później dwurdzeniowe procesory ze zintegrowanym rdzeniem, znane na razie pod kodową nazwą Havendale. Nowością w P55 będzie jego jednoukładowa konstrukcja, więc nie będzie potrzebował on mostka południowego. Sam zapewni wsparcie między innymi dla 14 portów USB 2.0, 6 SATA i sieci Gigabit Ethernet. Oznaczać to może koniec ery zintegrowanych z płytą układów graficznych w wykonaniu Intela (dla desktopów oczywiście) o ile ceny procesorów Havendale oraz płyt głównych dla nich przeznaczonych będą na tyle niskie aby wyprzeć dotychczasowe rozwiązania.
2008-10-17 23:58:00| Gery.pl
P55 to według do tej pory obowiązującej numeracji, kolejny chipset Intela dla rynku masowego, tym razem przeznaczony dla nowej platformy z procesorami architektury Nehalem. Chipset ten ma zadebiutować w drugiej połowie przyszłego roku w uzupełnieniu przewidywanej na ten okres premiery procesora Lynnfield (w skrócie: Nehalem dla mas). Intel zapowiedział również, że wspomniany chipset będzie obsługiwał mające nadejść jeszcze później dwurdzeniowe procesory ze zintegrowanym rdzeniem, znane na razie pod kodową nazwą Havendale. Nowością w P55 będzie jego jednoukładowa konstrukcja, więc nie będzie potrzebował on mostka południowego. Sam zapewni wsparcie między innymi dla 14 portów USB 2.0, 6 SATA i sieci Gigabit Ethernet. Oznaczać to może koniec ery zintegrowanych z płytą układów graficznych w wykonaniu Intela (dla desktopów oczywiście) o ile ceny procesorów Havendale oraz płyt głównych dla nich przeznaczonych będą na tyle niskie aby wyprzeć dotychczasowe rozwiązania.
2008-10-08 01:56:00| Gery.pl
Mniej więcej miesiąc po premierze procesorów Core i7, która ma nastąpić pod koniec bieżącego miesiąca, Intel wprowadzi do sprzedaży kolejne procesory oparte na architekturze… Core. Będą to trzy modele przeznaczone na różne rynki. Najdroższy z nich, czterordzeniowy Core 2 Quad Q8300 taktowany zegarem 2.5GHz z FSB 1333 i 4MB cache L2 ma kosztować 224 USD. Więcej osób z pewnością zainteresuje się modelem Pentium Dual-Core E5300 (2.6GHz, FSB 800 i 2MB cache L2), który ma być dostępny za 86 USD i z pewnością stanie się łakomym kąskiem dla wielu overclockerów. Najtańszy z nowych procesorów to Celeron E1500 2,2 GHz, który ma być dostępny w cenie 50 USD.
Strony : [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] następna »