Tag: filmów
Tanie kręcenie filmów HD. Toshiba Camileo H20 i P30
2009-01-29 20:09:00| Gery.pl
Toshiba od jakiegoś czasu proponuje klientom bardzo tanie (średnio cztero- albo pięciokrotnie tańsze od typowych kamer HD) kamerki, zdolne do rejestrowania obrazu o rozdzielczości 720p. Firma postanowiła iść za ciosem i zaproponować nowe modele wyposażone w nową optykę fullHD (1080p). Trzeba przyznać, że sprzęt tego typu mimo wszystkich ograniczeń, takich jak: brak stabilizacji, duża czułość na warunki oświetleniowe... szybki spadek jakości przy niedoborze światła, pewne problemy z kontrastem i wiernym oddaniem kolorów oferują za bardzo niewielkie pieniądze zadziwiająco dobry obraz. Szczególnie w ujęciach statycznych (przy wykorzystaniu statywu) nie mamy wątpliwości, że jest to HD. Wcześniejsze modele H10 oraz Pro HD Camileo zdobyły u nas w kraju wierne grono użytkowników. Sukcesorzy, powielają schemat konstrukcyjny poprzedników - model Camileo H20 to malutka 'tuba', w przypadku Camileo P30 mamy do czynienia z układem 'pistoletowym'. Optyka ma charakteryzują następujące parametry: 5 megapikselowy sensor, 5 krotny zoom optyczny oraz 4x cyfrowy. H20 ma 3 calowy ekranik LCD, P30 mniejszy - 2,5 calowy. Obie dysponują slotami dla kart pamięci microSD/SDHC, o maksymalnej pojemności 32GB. Kamerki pojawią się w sprzedaży już niebawem, bo w lutym, a ich cena wyniesie odpowiednio H20 - 180 funtów (870zł), model P30 160 funtów (760zł).
Tagi: toshiba
tanie
filmów
h20
2009-01-11 18:59:00| Gery.pl
Czyżby nowy nośnik dla dystrybucji największych hollywoodzkich produkcji? Wygląda na to, że jak najbardziej. Dwa wielkie studia filmowe postanowiły wprowadzić swoją ofertę na nowy nośnik, we współpracy z licznymi partnerami z branży A/V i IT, takimi jak: MOD Systems, Anchor Bay (producent doskonałej jakości skalerów dla KD - DVDO), First Look, Image Entertainment. Oczywiście najważniejszą rolę w projekcie pełnią Warner oraz Paramount mające obecnie w ofercie niemal 4,000 tytułów, które tylko czekają, aby przenieść je na kartę SD. Niestety bardzo zła wiadomość jest taka, że w ten sposób będą oferowane produkcje w rozdzielczości tylko i wyłącznie SD. Cóż, ceny nośnika są obecnie na akceptowalnym dla dystrybutorów poziomie, ale dotyczy to kart o pojemności do 4GB. W przypadku 8, już nie mówiąc 16, czy 32GB kart SD cena może stanowić barierę. Film HD wymagałby kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu GB. Być może za paręnaście miesięcy sytuacja ulegnie zmianie i wysoka rozdzielczość będzie mogła zawitać także na nośniku SDHC. Zresztą obecnie tylko cześć nowoczesnych odbiorników, odtwarzaczy oferuje możliwość odtwarzania plików H.264 / ACHDV, a to stanowiłoby dodatkową barierę dla materiałów HD zapisanych na kartach SD. Wielkim plusem nowego standardu będzie możliwość odtwarzania filmów na ogromnej gamie urządzeń multimedialnych wyposażonych w czytniki kart pamięci. Wyobrażacie sobie kolekcję filmów na tym nośniku? Pudełka 4x mniejsze niż obecnie... a to się Japończycy ucieszą!
Tagi: sd
warner
paramount
chcą
2009-01-11 18:59:00| Gery.pl
Czyżby nowy nośnik dla dystrybucji największych hollywoodzkich produkcji? Wygląda na to, że jak najbardziej. Dwa wielkie studia filmowe postanowiły wprowadzić swoją ofertę na nowy nośnik, we współpracy z licznymi partnerami z branży A/V i IT, takimi jak: MOD Systems, Anchor Bay (producent doskonałej jakości skalerów dla KD - DVDO), First Look, Image Entertainment. Oczywiście najważniejszą rolę w projekcie pełnią Warner oraz Paramount mające obecnie w ofercie niemal 4,000 tytułów, które tylko czekają, aby przenieść je na kartę SD. Niestety bardzo zła wiadomość jest taka, że w ten sposób będą oferowane produkcje w rozdzielczości tylko i wyłącznie SD. Cóż, ceny nośnika są obecnie na akceptowalnym dla dystrybutorów poziomie, ale dotyczy to kart o pojemności do 4GB. W przypadku 8, już nie mówiąc 16, czy 32GB kart SD cena może stanowić barierę. Film HD wymagałby kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu GB. Być może za paręnaście miesięcy sytuacja ulegnie zmianie i wysoka rozdzielczość będzie mogła zawitać także na nośniku SDHC. Zresztą obecnie tylko cześć nowoczesnych odbiorników, odtwarzaczy oferuje możliwość odtwarzania plików H.264 / ACHDV, a to stanowiłoby dodatkową barierę dla materiałów HD zapisanych na kartach SD. Wielkim plusem nowego standardu będzie możliwość odtwarzania filmów na ogromnej gamie urządzeń multimedialnych wyposażonych w czytniki kart pamięci. Wyobrażacie sobie kolekcję filmów na tym nośniku? Pudełka 4x mniejsze niż obecnie... a to się Japończycy ucieszą!
Tagi: sd
warner
paramount
chcą
2008-11-02 23:52:00| Gery.pl
Pojawiły się niedawno, co pewnie związane jest z obniżką ceny samych dysków, jak i powolnym, mozolnym ale konsekwentnym zdobywaniem przez nowy format mocnej pozycji na rynku. Czy kogoś ta informacja dziwi? Pewnie nie. Podróbki są oczywiście na pierwszy rzut oka 'prawie' jak oryginał. Problem pojawia się gdy klient, skuszony bardzo atrakcyjną ceną nowości na Blu-rayu, włoży taki dysk do czytnika swojego odtwarzacza. Może go spotkać małe rozczarowanie. No może nawet nie małe. Ale do kogo może mieć pretensje? Chyba tylko i wyłącznie do siebie. Projekcja najnowszych Kung Fu Panda, Star Wars: The Clone Wars, Wall·E, The Women może dość szybko przerodzić się w mało przyjemny spektakl braku synchronizacji, widocznych makrobloków, wyraźnie mniejszej od widniejącego dumnie na pudełku 1080P rozdzielczości etc. Źródło podaje informację o „nieprawdziwych dyskach BD”. Z tym bywa różnie. Nośnik bywa zwykłym dwuwarstwowym DVD pomalowanym niebieską farbą... żartowałem. Po prostu DVD 'udaje' Blu-ray (pudełko sugeruje niedwuznacznie, że tam w środku to jest najprawdziwszy...) ale są też płyty BD wypalone domowym sposobem z ripem ściągniętym z sieci (można wtedy spotkać się z jakością zbliżoną do oryginału, z jednym zastrzeżeniem - brakuje wtedy materiałów bonusowych, a ścieżka dźwiękowa potrafi być 'przycięta' do zwykłego DolbyDigital (o zgrozo). Właśnie dźwięk wydaje się, oprócz ceny bardzo dobrym wyznacznikiem, czy mamy do czynienia z podróbką. Chiński 'Blu-ray' to dźwiękowa kastracja, to maksymalnie DTS core 1,5 Mbit/s. A może bardziej adekwatna byłaby nazwa 'Blue-ray'? (pierwszy człon nazwy to jakże często zdarzające się błędne określenie nowego formatu). 'Bluu-ray', 'Blu-okay'... cóż inwencja twórcza człowieka nie zna granic.
Tagi: uwaga
filmów
bluray
chińskie
2008-10-08 11:45:17| Idg.pl
Firma Micro-Star International uaktualniła ofertę notebooków z linii Entertainment o nowy model w postaci laptopa EX620.