Tag: nie
Asus P7P55D Deluxe na P55 - tanio nie będzie
2009-07-28 13:00:00| Gery.pl
Coraz więcej producentów pokazuje swoje najnowsze płyty dla nadciągającego wielkimi krokami procesora Core i5. Z przedstawionych do tej pory płyt większość to modele świetnie wyposażone, ale także bardzo drogie. Patrząc na te wszystkie płyty zbudowane w oparciu o P55 nasuwa się mało optymistyczny wniosek - trudno będzie złożyć w miarę tanią platformę na Core i5. Dotyczy to szczególnie produktów największych producentów płyt głównych. Asustekowy model P7P55D jak Deluxe pasuje jak ulał do powyższego schematu. To doskonale wyposażony produkt, za który przyjdzie jednak słono zapłacić. Na wielowarstwowej, czarno-niebieskiej płytce PCB znajdziemy: nową podstawkę Socket 1156, cztery sloty DDR3-2133, 3 PCI-Express x16 z obsługą SLI lub CrossFireX, zasilanie w układzie 16+3, technologię TurboV (modny, szybki i banalnie prosty, za naciśnięciem jednego przycisku overclocking, nie wymagający od użytkownika jakiejkolwiek wiedzy nt. podkręcania), 8 portów SATA 3.0 podwójny LAN gigabitowy, 7.1 kanałowe audio, pilot do wspominanego powyżej TurboV. Co ciekawe taka płyta powinna mieć przynajmniej jeden port eSATA - takowego jednak w gąszczu gniazd I/O nie znajdziemy. Być może Asus zaoferuje eSATA w ramach dołączanej do płyty karty rozszerzeń pci-e. Cena nowego produktu ma wynosić około 180-200$.
2009-06-26 16:00:00| Gery.pl
Oto jeden ze skutków ostatnio podjętych przez Komisję Europejską decyzji. Microsoft nawiązując do unijnych wytycznych zabraniających sprzedawania systemu operacyjnego wraz z przeglądarka IE, ogłosił że nie może zaoferować aktualizacji systemu, jaka będzie dostępna w innych zakątkach świata. Nie jest to według MS po prostu możliwe, taka aktualizacja mogłaby naruszać powyższe regulacje. Innymi słowy każdy kto kupi dzisiaj poza Starym Kontynentem komputer będzie mógł liczyć na darmową aktualizację do Windowsa 7. W przypadku Europy taki ktoś będzie zmuszony zakupić upgrade. Koszt takiej płatnej aktualizacji wyniesie 79.99£, 189.99£ oraz 199.99£ dla Home Premium, Profession, oraz Ultimate (cena w euro będzie zbliżona) zaś pełne wersje kosztować będą Europejczyka odpowiednio 149.99, 219.99 oraz 229.99 funtów.
Tagi: windows
nie
aktualizacja
europy
2009-06-20 23:19:00| Gery.pl
Sonoro wypuściła rynek nowy produkt będący połączeniem radia internetowego z budzikiem i mini szafą grającą (w takiej sytuacji pełni rolę stacji dokującej, ładuje przenośny odtwarzacz oraz wzmacnia dźwięk i odtwarza go za pomocą zabudowanego głośnika. Sprzęt wyposażono w OLEDowy ekran, wbudowany Ethernet oraz WiFi, Urządzenie umożliwia wybór jednej z 10,000 stacji z muzyką. Nie zapomniano także o tradycyjnym radioodbiorniku FM. Jak już wspomniano elements W posiada gniazdo Aux-in 3.5mm do którego podłączamy iPod lub inny odtwarzacz MP3 czy sprzęt multimedialny. Dodatkowo w standardzie znajdziemy jeszcze eDock do ładowania i obsługi iPoda. Sonoro elements W został wyceniony na 499 dolarów.
Tagi: nie
tylko
elements
sonoro
2009-06-09 08:50:00| Gery.pl
Beanzawave to kolejny zadziwiający gadżet USB, który trafił do sprzedaży. Ta miniaturowa kuchenka mikrofalowa jest najmniejszym tego typu urządzeniem na rynku. Produkt zamówiony przez specjalistę z branży spożywczej, firmę Heinz ma służyć do podgrzewania fasolki. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by przygotować sobie inną strawę. Warunek jest tylko jeden - odpowiedniej wielkości i kształtu opakowanie. Oczywiście sam port USB nie dostarczyłby odpowiedniej energii, stąd w mikrofalówce wbudowana bateria litowa. Ta ładowana jest przez kabel podłączony do komputera, co oznacza w praktyce, że raczej nie przygotujemy odpowiedniej ilości fasolki dla znajomych. To propozycja dla użytkownika danego komputera, który musi przecież coś jeść przesiadując godzinami przed monitorem. Cena mikrofali to 160 dolarów. Smacznego.
Tagi: nie
usb
czemu
mikrofalówka
2009-03-13 10:04:00| Gery.pl
Od dość długiego okresu czasu NVidia przyzwyczaja nas do 'odgrzewania kotletów' polegającego na wypuszczaniu starych kart graficznych pod nowymi nazwami. Przyzwyczailiśmy się do 8800 GT aby potem kupić ją jako 9800 GT, a w rezultacie jako 'nowe dziecko inżynierów NVidii' - GTS 240. Chyba nikt z działu technologicznego 'zielonych' nie liczył, że wpłynie to na poprawę jakości czy wydajności grafik, no bo i w jaki sposób. Wciąż nie mogąc stanąć 'twarzą w twarz' do pojedynku z nadchodzącymi nowymi 40 nm chipami RV740 od ATI, NVidia postąpiła tym razem inaczej. Jak? Wprowadzając poprzez partnerów produkcyjnych 'nowe' wersje GeForce 9800 GT - jedną wersję referencyjną, jedną wersję w edycji 'green' (nie wymagającą zasilania przez złącze 6-pin i konsumującą 75W w obciążeniu) i w końcu jedną podkręconą fabrycznie (z taktowaniami 9800 GTX ale wciąż z 112 procesorami strumieniowymi). Czy ktoś rozumie coś z takiej polityki...?