Strona główna› krajach
Tag: krajach 2009-12-22 15:17:00| Gery.pl Sygnalizatory oparte na diodach LED montowane w hurtowych ilościach w Stanach Zjednoczonych mają jedną wadę - w zimie, gdy napada śnieg światła przestają być w jakikolwiek sposób widoczne. Przykrywa je gruba warstwa śnieżnego puchu. Wcześniejsza, tradycyjna żarówka radziła sobie w trudnych warunkach atmosferycznych znacznie lepiej, przede wszystkim wydzielała niezbędną porcję ciepła podczas pracy, co prowadziło do roztopienia się śniegu. LEDy tego nie potrafią. Oczywiście po stronie diod jest cała zielona ideologia, bo są znacznie oszczędniejsze, bo przyjazne dla środowiska (można znaleźć odmienne głosy nt. temat), bardziej długotrwałe, a więc mniej kłopotliwe w utrzymaniu. Tylko, że w zimie ich nie widać. Ostatnio podczas obfitych opadów doszło do paru niebezpiecznych wypadków, w tym do jednego, w którym ktoś zginął (potrącenie kobiety na przejściu w stanie IIinois). Policjanci jednoznacznie orzekli - do tragedii by nie doszło, gdyby kierowca ciężarówki widział sygnalizację. Cóż można w takiej sytuacji począć? Są dwa rozwiązania - pierwsze, kosztowne i pracochłonne. Polega ono na zamontowaniu specjalnych podgrzewaczy, celem uniemożliwienia powstania śnieżnej pokrywy (i całe oszczędności diabli wzięli), ewentualnie żmudne odśnieżanie sygnalizatorów (jeden słupek, jeden człowiek?). Mało kusząca perspektywa. A trzeba pamiętać, że oszczędności mogą być dość znaczące (około 750 000 dolarów, Stan Wisconsin). Diody działają 7 lat, a żarówki trzeba wymieniać co 18 miesięcy. Tylko ta zima... No właśnie, jest jeszcze drugie rozwiązanie - tanie, wygodne dla władz, nie wymagające żadnych nakładów. Obrońcy diodowej sygnalizacji, w tym osoby odpowiedzialne za kierowanie ruchem pojazdów mówią, że winne zaistniałej sytuacji nie są LEDy tylko... kierowcy. Wykładnia prawa jest jednoznaczna - jeżeli sygnalizacja nie działa, jest czymś zasłonięta to przejazdu nie ma - należy w takiej sytuacji postępować tak, jakbyśmy podjechali do znaku STOP. Innymi słowy kierowco zatrzymaj samochód przed przejściem i poczekaj aż przyjdzie odwilż, ewentualnie zabieraj ze sobą długą drabinę. Jakie to proste.
Tagi: krajach
2009-09-22 18:50:00| Gery.pl Usługa stat24 to już blisko 1 500 000 założonych kont w 160 krajach! Bezpłatne statystyki, które oferuje stat24 cieszą się największą popularnością wśród użytkowników z krajów Centralnej i Wschodniej Europy. Spółka przeprowadziła analizę swojego zasięgu oraz aktywności internautów odwiedzających witryny monitorowane statystykami stat24. Ranking witryn internetowych prowadzony przez stat24 jest dostępny dla wszystkich klientów, którzy bezpłatnie mogą promować swoją witrynę. Zestawienie jest przygotowane w 17 kategoriach z dalszym podziałem na podkategorie. Najwięcej stron znalazło się w kategorii Biznes, Internet i komputery, Rozrywka. Najwięcej użytkowników stat24 to internauci z Polski, gdzie jest najwięcej założonych kont. Jednak oferowany wachlarz usług cieszy się również rosnącym zainteresowaniem na Ukrainie, Rosji i Białorusi, które tuż za Polską posiadają najwięcej zarejestrowanych kont statystyk. Wschodni sąsiedzi coraz częściej zakładają konta i korzystają z oferowanych usług. Strony : [1] |